W podłódzkim Rzgowie płonęła hala towarowa, w której gromadzone są odpady. Z ogniem i gryzącym dymem walczyło 21 zastępów straży pożarnej. Pożar został już opanowany, trwa dogaszanie.
Ogień pojawił się ok. godz. 13 w hali przy ul. Krótkiej.
- Akcję utrudnia bardzo duża ilość nagromadzonych materiałów palnych, które pod wpływem spalania i temperatury wytwarzają bardzo niebezpieczne toksyczne substancje - powiedział bryg. Marek Duda, komendant PSP Łódź-Wschód. - Praca w aparatach ochronnych dróg oddechowych, silne zadymienie, wysoka temperatura, to wszystko powoduje utrudnienie tej akcji.
W czasie akcji zasłabł jeden ze strażaków. - Nie było to nic poważnego. Zasłabł młody strażak, który pracował w aparacie ochronnym dróg oddechowych. Ciężko pracował przy usuwaniu tych materiałów. Jest przytomny. Przejęły go służby medyczne - powiedział komendant.
Mogło braknąć wody
Komendant powiedział, że istniało ryzyko, że zabraknie wody do gaszenia, bo w okolicy brakuje hydrantów. W akcji brały udział dwie cysterny wypełnione wodą.
W hali o wymiarach 15x60 metrów składowane są odpady komunalne, które miejscami piętrzą się nawet na 8 metrów.
Strażacy twierdzą, że dogaszenie i porządkowanie tego terenu potrwa jeszcze kilkanaście godzin, nawet do wczesnych godzin porannych. Na miejsce ściągnięto już koparki i spychacze.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Nie ma też informacji o poszkodowanych.
Autor: pk/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24