Trzy osoby zginęły, dwie inne są ranne - to bilans czołowego zderzenia dwóch samochodów pod Bełchatowem (woj. łódzkie). Policja ustaliła, że do tragedii doszło najprawdopodobniej z winy 30-letniej kobiety, która nie zdążyła wyprzedzić innego samochodu.
Samochody zderzyły się na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Osina.
- Kierująca osobowym peugeotem 30-latka próbowała wyprzedzić inny pojazd. Wtedy doszło do czołowego zderzenia z pojazdem jadącym z naprzeciwka - tłumaczy kom. Sławomir Szymański z bełchatowskiej policji.
Koszmar na drodze
W samochodzie, pod który zdaniem policji miała wjechać kobieta, podróżowało pięcioro osób: 39-letni kierowca, 5-letni chłopiec, 64 i 34-letnie kobiety oraz 8-letnia dziewczynka.
- Tuż po wypadku ranni dorośli trafili karetką do szpitala w Bełchatowie, a dzieci przetransportowano śmigłowcem - dodaje kom. Szymański.
Niestety, w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zmarła 8-letnia dziewczynka, a w Bełchatowskim szpitalu nie udało się uratować życia 64 i 34-latki.
Pod opieką bełchatowskich lekarzy są obecnie trzy inne osoby, które uczestniczyły w wypadku - w tym 30-latka kierująca peugeotem.
Prokuratorskie śledztwo
Droga krajowa nr 74 w Osinach była zablokowana przez kilka godzin.
- W tym czasie policjanci zabezpieczyli liczne ślady, które mogą pomóc w odtworzeniu przebiegu tej tragedii - zaznacza Sławomir Szymański.
Śledztwo w sprawie wypadku zostało wszczęte przez prokuraturę. To kolejny dramatyczny wypadek, do którego doszło w środę w woj. łódzkim. Nad ranem na autostradzie A2 zginęło dwoje dzieci. Do tego wypadku doszło na wysokości Świnic Wareckich.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi