Cztery osoby zatrzymane na seansach Batmana


Co najmniej cztery osoby zostały zatrzymane pod zarzutem kierowania gróźb w stronę widzów w czasie projekcji nowego filmu o Batmanie - donosi CBS News.

Nie milkną echa piątkowej premiery filmu o Batmanie i strzalaniny, w wyniku której zginęło 12 osób. Od tego czasu - również w czasie pokazów filmu "Mroczny rycerz powstaje" - zatrzymano kolejne cztery osoby. Jak podkreśla policja, są to indywidualne wybryki. W multipleksie w West Homestead w Pittsburgu w niedzielę przerażeni widzowie wybiegli z kina po tym, jak ktoś krzyknął: "Bomba!". W tym samym czasie do nieprzyjemnego incydentu doszło w toalecie kina. Jak podaje CBS News, w łazience kina chłopiec zaklął pod adresem 51-letniego mężczyzny. Między mężczyzną a matką chłopca wywiązała się bójka - 51-latek popchnął i uderzył kobietę. Teraz odpowie za napaść, chuligańskie zachowanie i szykanowanie. Z kolei w Kalifornii na popołudniowym pokazie filmu zatrzymano mężczyznę, który groził widzom i nawiązywał do strzelaniny z Aurory. Szeryf z Los Angeles wyjaśnił, że 52-letni Clark Tabor krzyczał: "Trzeba to zrobić, jak w Kolorado!", a potem zapytał: "Czy ktokolwiek ma broń?". Ostatecznie Tabora ukarano grzywną w wysokości 50 tys. dolarów.

Nie czują się bezpiecznie W Sierra Visa w Arizonie blisko 50 widzów uciekło z kina po tym, jak na seansie pojawił się nietrzeźwy mężczyzna. Sprawca zamieszania 27-letni William Borboa został zatrzymany za zakłócanie porządku i groźby. W Maine natomiast policja zatrzymała mężczyznę po tym, jak zwierzył się funkcjonariuszom, że po obejrzeniu filmu o Batmanie miał zamiar zastrzelić swojego byłego pracodawcę.

Autor: pk//kdj / Źródło: CBS News

Raporty: