Sposób, w jaki doszło do przełożenia przesłuchania Mirosława Drzewieckiego przed hazardową komisją śledczą, spotyka się z krytyką nie tylko polityków opozycji, ale także PO. - To był ewidentny błąd. To zostało źle rozwiązane - w "Faktach po Faktach" komentuje minister w rządzie Donalda Tuska Julia Pitera. - Ktoś dzisiaj powiedział, że Chlebowski miał wczoraj na sobie tyle pudru, że może zabrakło dla Drzewieckiego - dodał poseł PiS Paweł Poncyljusz.