- Kiedy pierwszy raz przyszłam pod ambasadę, wyszedł do mnie jej pracownik. Pytał, kto mi za to zapłacił. Dla mnie to było przerażające - mówiła we "Wstajesz i wiesz" Masza Makarowa, Rosjanka, która bierze udział w protestach przed rosyjską placówką w Warszawie. Jak mówiła, część jej rosyjskich znajomych uważa, że "stała się ofiarą zachodniej propagandy, a w Polsce zrobiono jej pranie mózgu".