Najnowsze

Najnowsze

Świat kibola

Ci którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, niszczą wizerunek klubów i całej ligi, to margines. Najbardziej widoczny i najgłośniejszy, ale subkultura kibiców jest dużo bardziej złożona, niż mógłby sądzić postronny obserwator, zwracający uwagę jedynie na bandyckie incydenty. Przykłady Warszawy i Krakowa pokazały, że nawet wśród tych najbardziej zagorzałych fanów, widoczne są silne podziały. A jak przekonał się reporter "Czarno na białym" w tym środowisku od lat jasno podzielone są role i panuje określona hierarchia.

Byli agenci WSI usłyszeli wyroki za handel bronią

Kara 1,5 roku więzienia bez zawieszenia, kary roku oraz 10 miesięcy w zawieszeniu, uniewinnienia i umorzenia z powodu przedawnienia - takie wyroki zapadły w głośnej w latach 90. sprawie handlu bronią, prowadzonego przez agentów byłych Wojskowych Służb Informacyjnych.

Marcinkiewicz: Rosjanie powtórzą "wariant krymski"

- Dla mnie jest to oczywiste, że Putinowi nie chodzi tylko o Krym - ocenił w "Faktach po Faktach" Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier ocenił, że koszty finansowe i wizerunkowe, jakie w wyniku swych działań na Krymie poniosła Rosja są zbyt duże, by mogło chodzić jedynie o półwysep. - To byłaby jakaś głupota, parodia - podkreślił.

Marcinkiewicz: Rosjanie powtórzą "wariant krymski"

- Dla mnie jest to oczywiste, że Putinowi nie chodzi tylko o Krym - ocenił w "Faktach po Faktach" Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier ocenił, że koszty finansowe i wizerunkowe, jakie w wyniku swych działań na Krymie poniosła Rosja są zbyt duże, by mogło chodzić jedynie o półwysep. - To byłaby jakaś głupota, parodia - podkreślił.

Podbeskidzie uciekło ze strefy spadkowej

Spora niespodzianka przy ulicy Cichej - Ruch przegrał w Chorzowie z Podbeskidziem 0:1. Goście w końcu wydostali się ze strefy spadkowej, ale czy zostaną poza nią po zakończeniu 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy?

Wrocław bierze autobusy spod Poznania

57 nowoczesnych, niskopodłogowych autobusów miejskich trafi do Wrocławia z fabryki Solarisa w podpoznańskim Bolechowie. W piątek obie strony podpisały umowę dzierżawy. Pierwsze pojazdy, z zamówienia o wartości 75,5 mln zł, trafią do stolicy Dolnego Śląska pod koniec sierpnia.

Miś wpadł w sidła kłusowników

Leśnicy i weterynarze uwolnili niedźwiedzia, który w Leszczawie na Podkarpaciu wpadł w sidła zastawione przez kłusowników. Zwierzę, z obrożą telemetryczną, wróci do lasu.

"Solidarność" wchodzi do gry

NSZZ "Solidarność" wyda 3 miliony złotych na kampanię przed wyborami do europarlamentu. Związek w swoich materiałach będzie piętnować tych polityków, którzy w jego opinii przyczynili się do pogorszenia sytuacji polskich pracowników - czyli członków Platformy oraz ministra pracy Władysław Kosiniaka-Kamysza. "Kampania ma polegać przypomnieniu opinii publicznej faktów, jak poszczególne osoby w konkretnych sprawach głosowały" - tłumaczył były przewodniczący "Solidarności" i poseł PiS Janusz Śniadek. Jednym polityków atakowanych przez związek jest poseł Platformy Adam Szejnfeld, którego zdaniem chodzi przede wszystkim o zbliżające się wybory wewnątrz "Solidarności". "Chcecie wykorzystać rosnące wyborcze napięcie w społeczeństwie po to, żeby przeprowadzić wewnetrzną walkę o stołki związkowe" - oskarżał Szejnfeld.

Widok na hałdy śmieci, szczury w mieszkaniach. Nielegalne wysypisko pod Wrocławiem

Setki ton niezabezpieczonych odpadów, szczury i robactwo. To widok, jaki mieszkańcy podwrocławskiej wsi muszą znosić na co dzień. Kilkadziesiąt metrów od zabudowań znajduje się nielegalne wysypisko śmieci. Odpady zalegają dokładnie na linii dwóch gmin, dlatego urzędnicy nie mogą zdecydować się, kto ma się zająć problemem. Sprawie przyjrzała się reporterka telewizji TTV.

"Czytanie nie jest naturalne. Rodzimy się analfabetami"

- Czytanie nie jest naturalne. Rodzimy się analfabetami. Dopiero musimy być wychowani do czytania, ktoś musi nas przekonać - mówił w "Xięgarni" Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. Dodał, że od momentu wynalezienia druku wydano na świecie ponad 130 milionów tytułów. - W Polsce ponad milion. Naprawdę jest z czego wybierać - zachęcał dyrektor.

"Dariusz P. jak Katarzyna W. Chciał się uwiarygodnić przed opinią publiczną"

Dariusz P. mówiąc o pożarze i przyjmując pomoc po tragedii chciał się uwiarygodnić przed opinią publiczną. (...) Manipulował rzeczywistością, podobnie jak Katarzyna W. - ocenił w "Faktach po Południu" kryminolog Paweł Moczydłowski. Prokurator przedstawił P. zarzut spowodowania pożaru i zabicia w ten sposób pięciu członków rodziny, a także usiłowania zabójstwa szóstej osoby - najstarszego syna.