Jedno jest pewne: w tym mieście na pewno władza się zmieni, bo dotychczasowy bardzo popularny prezydent po 16 latach mówi dość, co dla mieszkańców jest zaskoczeniem. Tak dużym, że - jak pokazały badania - ponad połowa jeszcze niedawno nie wiedziała, że Piotr Uszok już nie kandyduje. Nie byli na to przygotowani także rywale. Ale, gdy teraz ten dotąd niepokonany ustąpił, otworzyło się pole do prawdziwej walki o głosy blisko ćwierć miliona katowiczan. I to właśnie tam, inaczej niż w prawie całym kraju, prezydencki wynik samorządowy jest dużą zagadką.