Najnowsze

Najnowsze

Pisuar pod specjalnym nadzorem

W tym przypadku operator, który wymyślił gdzie ustawić kamerę, zamiast na Oscara zasłużył na oskarżenia o to, że chce widzieć więcej, niż może. W toalecie na Dworcu Centralnym w Warszawie tak zainstalowano monitoring, że musimy to państwu pokazać.

Ucieczka przed poborem do armii

Wojna na Ukrainie, mimo iż toczy się na wschodzie, dotyczy całego kraju i wszystkich Ukraińców. Jak to zwykle bywa, nie wszyscy chcą umierać za ojczyznę. Są tacy, którzy, chcąc uniknąć powołania, uciekają z kraju.

Koszt kampanii prezydenckiej

Po 10 milionów złotych na głowę kandydata - tyle dwie największe partie przeznaczają - na razie - na kampanię prezydencką. Ta ogromna kwota dla pozostałych kandydatów jest nieosiągalna. A jak się ma do wyborów sprzed pięciu lat?

Kto jest kim?

Jak zorganizowany był średniowieczny warsztat, tłumaczy profesor Tomasz Nałęcz w wykładzie pod tytułem: "Średniowieczny warsztat na przykładzie współczesnej kampani prezydenckiej"

20.02| "Meteo News"

W dzisiejszym programie "Meteo News m.in. o ataku zimy na Bliskim Wschodzie, dwóch cyklonach które dotarły do wybrzeża Australii oraz wielkim przypływie w północnej Francji. Nie zabraknie ciekawych map satelitarnych i pogodowych analiz.

Wałęsa: nie byłoby wojny na Ukrainie, gdybym miał drugą kadencję

- Spełniłem się tylko do połowy. Przygotowałem się na dwie kadencje - przyznał w "Piaskiem po oczach" w TVN24 Lech Wałęsa. Jak wyjaśnił były prezydent, gdyby wygrał wybory w 1995 r. "Polska i Europa wyglądałyby zupełnie inaczej". - Nie byłoby żadnej wojny (na Ukrainie - red.), gdybym miał drugą kadencję - powiedział Wałęsa, tłumacząc, że walczyłby o to, by Ukraina i Białoruś wraz z Polską weszły do struktur europejskich.

Setki czy tysiące ofiar walk o Debalcewe? Zależy, kto liczy

Doradca prezydenta Ukrainy Jurij Biriukow poinformował o liczbie ofiar w walkach o Debalcewe po stronie separatystów. "W okresie od 18 stycznia do 18 lutego zginęło tam 3 tys. rebeliantów" - napisał na Facebooku Biriukow. Separatyści z kolei twierdzą, że taka liczba ofiar jest po stronie ukraińskiej.

20.02 | Zachód jak zorza

A u nas nad głowami zimowa tęcza. Do naszej redakcji napływają zdjęcia od czujnych internautów, którzy uwiecznili czwartkowy zachód słońca. Chowające się za horyzont słońce niezwykle oświetliło chmury.

Błękitny chłopak

To był czarny czwartek. W czasie starć między demonstrantami, a milicją zginęło koło 80 osób. W sumie minionej zimy w protestach na Majdanie Niepodległości zginęło ponad 100 osób. Nikt nie spodziewał się wówczas, że Rosja odbierze osłabionej Ukrainie Krym i doprowadzi do wojny na nastawionym prorosyjsko wschodzie kraju. Ale od 20 lutego 2014 roku wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. O zabitych wtedy Ukraińcy mówią "niebiańska sotnia", czyli oddział. Dołączył do niego 19-letni Ustym Hołodniuk trafiony przez snajpera. Ostatnie chwile jego życia przypadkowo nagrała nasza kamera. Przypomnijmy historię "chłopaka w niebieskim hełmie".

Wałęsa: nie byłoby wojny na Ukrainie, gdybym miał drugą kadencję

- Spełniłem się tylko do połowy. Przygotowałem się na dwie kadencje - przyznał w "Piaskiem po oczach" w TVN24 Lech Wałęsa. Jak wyjaśnił były prezydent, gdyby wygrał wybory w 1995 r. "Polska i Europa wyglądałyby zupełnie inaczej". - Nie byłoby żadnej wojny (na Ukrainie - red.), gdybym miał drugą kadencję - powiedział Wałęsa, tłumacząc, że walczyłby o to, by Ukraina i Białoruś wraz z Polską weszły do struktur europejskich.

Rosyjski ślad na Majdanie? "Brednie godne szpitala psychiatrycznego"

Rosyjskie władze zdecydowanie odcięły się od ukraińskich rewelacji, jakoby Władisław Surkow, doradcy prezydenta Rosji, miał udział w krwawych wydarzeniach na Majdanie w lutym 2014 roku. - To brednie godne szpitala psychiatrycznego - stwierdził rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz.

"Dla nas jest to wojna o naszą ziemię". Tłumy na Majdanie w rocznicę masakry

- Jasne jest dzisiaj, że rosyjska agresja na Ukrainę rozpoczęła się od ataku na Wilno i sabotowanie podpisania porozumienia stowarzyszeniowego z Unią Europejską - mówił na Majdanie Niepodległości prezydent Petro Poroszenko. W centrum Kijowa odbyły się uroczystości upamiętniające Niebiańską Sotnię - ponad stu zabitych rok temu przez reżim Wiktora Janukowycza podczas protestów na Majdanie i strzelaniny na ul. Instytuckiej.

Akcelerator IR-5 został wyłączony. Iran współpracuje

Według raportu MAEA Iran zaprzestał testowania bardziej wydajnych wirówek stosowanych do wzbogacania uranu. Wypełnił tym samym to, do czego zobowiązał się, podpisując w 2013 roku porozumienie z grupą 5+1 (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja plus Niemcy).

Fenomen "Pięćdziesięciu twarzy Greya"

Ponad 830 tysięcy widzów obejrzało w Polsce ekranizację powieści „Pięćdziesiąt twarzy Greya”. To kasowy i frekwencyjny rekord wszech czasów w naszym kraju. Głównymi bohaterami filmu w reżyserii Sama Taylora-Johnsona są studentka literatury i przystojny miliarder, który wprowadza ją w świat pożądania i erotyki. Wcielili się w nich Dakota Johnson (jako Anastasia Steele) i Jamie Dornan (jako Christian Grey). O fenomenie powieści rozmawiali goście programu „Tak jest”.

18-latek z Gubina podejrzany o serię napadów w Guben

Niemiecka policja zatrzymała 18-letniego Polaka podejrzanego o kilka napadów w Guben. Ujęcie go było możliwe dzięki informacjom od polskich stróżów prawa z Gubina (Lubuskie) – poinformował w piątek Mariusz Grycan z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim.

Aneta Kopacz: mój film nie jest o raku, to opowieść o smakowaniu życia

- Joanna nie zdążyła zobaczyć filmu, ale widziała ogromną część materiału we wstępnych wersjach montażowych. Pierwszy 20-minutowy fragment obejrzała w szpitalu. Pojechałam do niej z komputerem, włączyłam go i wyszłam na spacer. Z wypiekami na twarzy czekałam na jej reakcję. Kiedy wróciłam, siedziała na łóżku zapłakana. Podeszła do mnie, przytuliła się i powiedziała, że jest pięknie - opowiada w rozmowie z tvn24.pl Aneta Kopacz, reżyserka nominowanej do Oscara "Joanny".

Policja kontra górnicy. Rzecznik praw obywatelskich odpowiada prezesowi PiS: zajęłam się tym

"Uprzejmie informuję Pana Prezesa, że sprawa użycia przez Policję broni gładkolufowej w stosunku do protestujących górników (...) została przez mnie podjęta urzędu w dniu 6 lutego br." - odpowiedziała rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz na list Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS 12 lutego apelował do niej o reakcję w sprawie "łamania praw obywatelskich przez policję".