Najnowsze

Najnowsze

Krwawy rozejm w Strefie Gazy. Zginęło 62 Palestyńczyków

Co najmniej 62 Palestyńczyków zginęło, a 350 zostało rannych w piątek podczas izraelskich operacji wojskowych w Rafah na południu Strefy Gazy - poinformowały palestyńskie źródła. Czterech kolejnych Palestyńczyków zginęło nieco bardziej na północ, w Chan Junis.

Reżyser "Miasta 44": łzy powstańców po premierze to największy komplement

- Robiłem ten film z myślą o powstańcach. Z myślą o tym, żeby film był jak najbliżej tego, co oni zapamiętali - mówił w "Faktach po Faktach" Jan Komasa, reżyser filmu "Miasto 44". Artysta przyznał, że łzy uczestników Powstania Warszawskiego w czasie uroczystego pokazu na Stadionie Narodowym były dla niego "największym komplementem".

Obama na linii z Putinem. Pierwsza rozmowa od zestrzelenia samolotu

O rozmowie poinformował Biały Dom. Prezydent Obama rozmawiał telefonicznie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem na temat sytuacji na Ukrainie i stosunków między USA a Rosją. Obama ponownie wyraził swoje zaniepokojenie wspieraniem przez Rosję prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy. Obaj przywódcy zgodzili się utrzymać "otwarte kanały komunikacji" między państwami.

"Wolność nie jest rzeczą daną raz na zawsze"

- Polska musi być ostrożna, bo nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Wolność nie jest rzeczą daną raz na zawsze - stwierdziła Anna "Paulinka" Jakubowska wspominając wydarzenia z 1939 roku i Powstania Warszawskiego, w dniu jego 70. rocznicy. Przypomniała złe doświadczenia Polski i Polaków.

Dyrektor NFZ w Bydgoszczy usłyszał 14 zarzutów. Złożył rezygnację

Dyrektor NFZ w Bydgoszczy Tomasz P. zrezygnował w piątek ze stanowiska. Dzień wcześniej usłyszał 14 zarzutów. Dotyczą oszustwa i przekroczenia obowiązków służbowych, do których miało dojść, gdy pracował w bydgoskim oddziale ZUS. Grozi mu od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Spółdzielnia zadłużona na kilkanaście milionów. "Stary prezes zabarykadował się"

- To dramat - mówią o sytuacji w swojej spółdzielni mieszkańcy jednej z wrocławskich dzielnic. Właśnie na Kozanowie trwa awantura o władzę. Stary zarząd wynajął firmę ochroniarską i nie wpuszcza do środka nowego zarządu, ani pracowników spółdzielni. Co chwilę dochodzi do starć między stronami. Choć interweniuje policja, mieszkańcy niczego nie mogą załatwić. I oskarżają byłego już prezesa o niegospodarność. - Spółdzielnia jest zadłużona na kilkanaście milionów - wylicza nowy prezes.

Separatyści oddadzą rzeczy ofiar katastrofy boeinga

Prorosyjscy separatyści, którzy kontrolują miejsce katastrofy zestrzelonego 17 lipca malezyjskiego boeinga na wschodzie Ukrainy, przekażą w ciągu 48 godzin rzeczy osobiste ofiar – oświadczył ukraiński wicepremier Wołodymyr Hrojsman.

Kulturalny morderca i gwałciciel. Wampir z Gliwic budził zaufanie

Skazany za czterokrotne zabójstwo miał spędzić w więzieniu 25 lat. Jednak sąd w Opolu zezwolił na warunkowe zwolnienie. Powód? Umiał przekonać, że się zmienił. Pół roku po wyjściu z więzienia zgwałcił 21-letnią kobietę. Józefa W. zatrzymano 4 września. Prowadzącej sprawę prokurator nie dziwi, że mężczyzna potrafił przekonać do siebie bardzo wiele osób.

"My wszyscy chcieliśmy żyć, ale wierzyliśmy, że o wolność trzeba walczyć"

Istnieje taka wartość, za którą - jeśli trzeba - płaci się własnym życiem; tą wartością jest ojczyzna - mówiła marszałek Sejmu Ewa Kopacz przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i AK, gdzie złożono wieńce z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. - My wszyscy chcieliśmy żyć, chcieliśmy być wolni, ale wiedzieliśmy, że o wolność trzeba walczyć - mówił Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski.

Chińczycy przypadkiem zdradzili swoją tajemnicę. Rozwijają DF-41

Mała internetowa strona informacyjna lokalnych władz w prowincji Shaanxi przypadkiem potwierdziła prowadzenie prac nad najnowszą i największą chińską rakietą balistyczną Dong Feng - 41. Po zauważeniu sprawy przez media cała strona zniknęła. Artykuł kontrolowanego przez władze tabloidu "Global Post" na temat przecieku również został wykasowany.

Mistrz olimpijski kontroluje autobusy

Zbigniew Bródka, złoty medalista w łyżwiarstwie szybkim pracuje na co dzień jako strażak. Tym razem został oddelegowany do kontroli autobusów, które wożą dzieci na wakacje. Sprawdzał czy mają wymagany sprzet gaśniczy. Obecność Bródki ucieszyła się nie tylko najmłodszych. - Mistrz u nas? To jak grom z jasnego nieba - dziwił się kierowca jednego z kontrolowanych pojazdów.