- To niby inteligentny system zarządzania ruchem, ale okazuje się, że to kierowcy muszą się do jego inteligencji dopasować - mówi o programie ITS uruchomionym niemal rok temu w Legnicy (woj. dolnośląskie) jeden z mieszkańców miasta. Jego zdaniem system się zacina, a przez to na drogach tworzą się korki. Dowód? Nagranie, na którym widać jak kierowcy stoją i czekają na zielone światło. Jednak sygnalizator uparcie pokazywał czerwony i pomarańczowy sygnał. - System się dostosuje, ale potrzebuje czasu - twierdzą urzędnicy.