Nieobiektywny, przepełniony ideologią, a zamiast faktów są publicystyczne tezy. Tak PiS odpowiada na coroczny raport Amnesty International, w którym na rządzących sypią się gromy. Za upolitycznienie sądów, zniszczenie niezależności Trybunału Konstytucyjnego, w końcu za tłumienie krytyki i ograniczanie praw kobiet. Lista długa, zarzut jeden: w Polsce coraz mniej prawa i sprawiedliwości.