Oksana to Ukrainka z Kijowa, w przyzakładowym mieszkaniu dostała wylewu. - Jej pracodawca, po ponad dwóch godzinach, odwiózł ją do miasteczka, zostawił na ławce i wezwał policję do rzekomo pijanej osoby - relacjonuje Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu. O dramatycznej historii Ukrainki dowiedział się od jej siostry oraz znajomych. Sprawę bada policja i prokuratura.