Krytyka jest po to, żeby osadzić film w kontekście społecznym, kulturalnym, językowym i historycznym. Recenzje mają wyjaśniać artystyczny wymiar produkcji, a nie być streszczeniem fabuły - mówi w ekskluzywnej rozmowie z tvn24.pl Klaus Eder, sekretarz generalny Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych (FIPRESCI). Podkreśla, że bez nowego spojrzenia na świat, zawód krytyka może stać się nieistotny.