- To najprzyjemniejszy dzień od czasu, gdy zostałem premierem – zadeklarował Donald Tusk. W tak dobry nastrój wprawił go obiad u górniczej rodziny. Wcześniej premier zjechał razem z górnikami do kopalni. – To nie PR, tylko sposób rządzenia – ocenia ostrożnie były premier Kazimierz Marcinkiewicz. – To oczywiście marketing, ale nie sposób bez tego robić polityki – nie zgadza się specjalista od kreowania wizerunku Eryk Mistewicz.