Choć polskie prawo oficjalnie zabrania finansowania partii politycznych z zagranicy, to jednak w ordynacji wyborczej istnieje luka, która umożliwia "obejście" tych - dla niektórych niekorzystnych - przepisów. "Dziennik" donosi, że zamierza to zrobić eurosceptyczna partia Libertas, którą zakłada w Polsce irlandzki milioner, Declan Ganley.