- Pokażę wam miasto, zjemy coś dobrego, napijemy się wina i będziemy się kochać - Woody Allen wciąż wie, jak podrywać nieznajome dziewczyny. W najnowszym filmie "Vicky, Cristina, Barcelona" zostawił tę kwestię przystojnemu Hiszpanowi. Słodko-gorzka komedia o ulotności miłości, urokach trójkątów i niemożności spełnienia już w kinach.