Warszawski półświatek nie znosi próżni - w miejsce starych bandytów pojawili się nowi. Chcą władzy, pieniędzy, wpływów. W połowie marca gangi - mokotowski i markowski strzelały się w okolicy cmentarza w Markach. Efekt - jeden trup. Choć policja może pochwalić się sukcesami, w czwartek zgarnęli "Salaputa" domniemanego szefa gangu markowskiego, "Kawaleria" TVN Warszawa zadaje pytanie: czy grozi nam nowa wojna gangów?