- Za rok zaprosimy Billa Clintona. Bo dlaczego nie? – deklarował w „Faktach po Faktach” TVN24 Jurek Owsiak. Jak dodał, Przystanek Woodstock ma zasadę, że czynnych polityków nie zaprasza. A nawet gdyby, to „Lech Kaczyński chyba nie ma w sobie tyle magnesu, żeby przyciągnąć młodych ludzi”.