Do policji wpłynęło zawiadomienie o pobiciu podczas koncertu Pei w Zielonej Górze - dowiedział się portal tvn24.pl. Złożył je ojciec pokrzywdzonego chłopaka, który został pobity po tym, jak ze sceny nawoływał do tego raper. Natomiast urząd miejski w Zielonej Górze zapowiedział, że organizator poniesie konsekwencje incydentu. - Niedopuszczalne jest również, że firma ASPE, która koncert zorganizowała, nie poinformowała nas o takich zajściach - powiedział portalowi tvn24.pl kierownik urzędu Tomasz Nestorowicz. Firma twierdzi, że wszystko odbyło się "zgodnie z literą prawa".