Gdy Peja śpiewał, on stał tuż przy scenie z wysoko uniesionymi rękami. Na filmie, do którego dotarliśmy, widać, że nie machał jak inni, ale jasno dawał do zrozumienia, co myśli o raperze. To właśnie ten "środkowy palec" tak rozwścieczył Peję, że kazał tłumowi "zająć się" 15-latkiem.