W czasie "unieruchamiania, ogłuszania i uboju" ryb należy je chronić "przed bólem, stresem i cierpieniem" - pisze Andrzej Seremet, w oficjalnym dokumencie wysłanym do prokuratorów w całym kraju. Jedni z Prokuratura Generalnego się śmieją. Drudzy pukają się w czoło i zastanawiają, dlaczego ich szef pochyla się nad losem karpia, a nie zajmuje się najważniejszymi śledztwami. Prokuratura Generalna się broni: - Ochrona prawa zwierząt to poważna kwestia.