Ksiądz Adam Boniecki zgodnie z zaleceniem kościoła milczy. Mówią za to ci, którzy księdza znają, szanują i potrzebują. Współpracownicy, a dokładniej przyjaciele z "Tygodnika Powszechnego" wydali właśnie książkę pod tytułem "Lepiej palić fajkę niż czarownice". A w niej - teksty księdza i fotografie - niezwykle osobiste, na których widać z jakim żalem opuszczał Kraków, by zgodnie z poleceniem przełożonych, zamieszkać za murami klasztoru w Warszawie.