Po wystąpieniu awarii systemu hydraulicznego piloci LOT-owskiego boeinga wykonali wszystkie czynności zawarte w "instrukcji" producenta, a po stwierdzeniu niesprawności systemu awaryjnego wypuszczania podwozia sprawdzili, czy postąpili zgodnie z procedurą - wynika z wstępnego raportu PKBWL. Czy oznacza to, że piloci nie popełnili żadnego błędu? Maciej Lasek z Komisji mówi tvn24.pl, że tak kategoryczny wniosek będzie możliwy dopiero w raporcie końcowym, ale dodaje, że według dotychczasowej wiedzy ekspertów załoga "zachowała się zgodnie z wszystkimi procedurami".