- Złodzieju, zwróć nam to auto. Porzuć, wyślij krótkiego smsa, cokolwiek. Prosimy - mówią właściciele firmy, którym w nocy zniknął bus. To dzięki niemu niepełnosprawne dzieci z Mikołowa mogły codziennie docierać do swojej szkoły w Katowicach. - I we wtorek niestety nie dotarły - rozkładają ręce właściciele.