Dyrekcja telewizji Russia Today wyśle na Krym Abby Martin, niepokorną dziennikarkę, która na antenie stacji stanęła w obronie Ukrainy i skrytykowała rosyjską interwencję. - To co zrobiła Rosja jest złe - powiedziała Martin w trakcie programu na żywo, wyłamując się z linii oficjalnej kremlowskiej propagandy prezentowanej w Russia Today.
"Szanujemy poglądy i opinie wszystkich naszych dziennikarzy, prezenterów i gospodarzy programów i nie będzie absolutnie żadnej kary dla pani Martin. W swoim komentarzu zaznaczyła, że nie posiada pełnej wiedzy na temat sytuacji na Krymie dlatego dajemy jej szansę, aby to naprawiła"- napisało w oświadczeniu kierownictwo Russia Today. Prokremlowska stacja odniosła się w ten sposób do wystąpienia waszyngtońskiej dziennikarki Abby Martin, która w trakcie programu na żywo skrytykowała działania Rosji wobec Ukrainy.
- Zanim zakończymy program, chciałabym powiedzieć coś od serca na temat trwającego kryzysu na Ukrainie i rosyjskiej okupacji Krymu. To, że pracuję dla "RT", nie oznacza, że nie jestem niezależną dziennikarką. I nie mogę wyrazić, jak bardzo potępiam jakąkolwiek interwencję jakiegokolwiek państwa w sprawy innego suwerennego państwa - stwierdziła Abby Martin na antenie Russia Today.
Jej emocjonalne wystąpienie trwało około minuty i było nieoczekiwanym głosem wsparcia dla Ukrainy na antenie stacji, która broni rosyjskiej inwazji.
Ostra krytyka Rosji
- To, co zrobiła Rosja, jest złe - stwierdziła dziennikarka, wyłamując się z linii oficjalnej kremlowskiej propagandy prezentowanej w "Russia Today". - Przyznaję, że nie wiem zbyt wiele na temat historii Ukrainy, ale wiem z całą pewnością, że zbrojne interwencje nigdy nie są dobrą odpowiedzią - dodała Martin. - Nie zamierzam tu siedzieć i przepraszać lub tłumaczyć takiej napaści. Co więcej, relacje z Ukrainy, które oglądałam, są dla mnie pod każdym względem rozczarowujące. To czysta dezinformacja - mówiła dziennikarka.
"Jestem sercem po stronie Ukraińców"
Jak dodała, poza wszystkim, "jest sercem po stronie Ukraińców, którzy są teraz zaklinowani na globalnej szachownicy". - I to oni są tutaj przegranymi - stwierdziła dziennikarka.
- Jedyne, co możemy teraz zrobić, to mieć nadzieję na pozytywne rozwiązanie tej strasznej sytuacji i że uda nam się uniknąć kolejnej zimnej wojny między mocarstwami. Do tego czasu, zamierzam mówić prawdę tak, jak ją widzę. Dobranoc i do jutra - zakończyła swoje wystąpienie Abby Martin.
Na oficjalnym profilu na Twitterze, dziennikarka nie odniosła się do swojego wystąpienia. Przywołała jedynie wpis swojego znajomego z cytatem z Vincenta Van Gogha: "Wkładam serce i duszę w moją pracę i straciłem rozum w tym procesie"
Russia Today to wielojęzyczna telewizja informacyjna z siedzibą w Moskwie, założona przez rosyjski rząd. Nadaje od 2005 roku, 7 dni w tygodniu przed 24 godziny na dobę. Jest jednym z głównych narzędzi kremlowskiej propagandy.
Autor: kde/kka/jk / Źródło: RT, huffingtonpost.co.uk