Grzegorz Napieralski, Andrzej Rozenek, Barbara Nowacka, Robert Biedroń - to m.in. te nazwiska pojawiają się na liście osób, które miałyby założyć nową lewicową partię. Choć oficjalnych deklaracji jeszcze nie ma, to politycy przyznają, że rozmowy trwają. Ostateczne decyzje zapadną po majowych wyborach prezydenckich. Im gorszy wynik Magdaleny Ogórek czy Janusza Palikota, tym więcej osób będzie chciało dołączyć do nowej siły politycznej. Materiał magazynu "Polska i świat".