Był tak pijany, że usnął za "sterami" tramwaju - przejechał przez przystanek, uderzył w samochód i staranował trzy kobiety - wszystkie zginęły. Motorniczy Piotr M. został skazany na 13,5 roku więzienia za koszmar, do którego doszło na początku zeszłego roku. - Przepraszam wszystkich, którzy przeżyli traumę - mówił skazany przed oczytaniem wyroku.