Najnowsze

Najnowsze

Prof. Paczkowski: wiemy, że SB manipulowała przy dokumentach Wałęsy

Prezes IPN znalazł się w niezręcznej sytuacji, z której nie było dobrego wyjścia - powiedział w TVN24 historyk prof. Andrzej Paczkowski. Odniósł się w ten sposób do udostępnienia w poniedziałek pierwszego pakietu dokumentów dotyczących agenta SB "Bolka", zabranych z domu gen. Czesława Kiszczaka.

"Wybuchowy, musi być kontrolowany". "Bolek" upominany za krytykę partii

W udostępnionych przez IPN aktach jest upomnienie ze strony oficera prowadzącego po tym, jak TW "Bolek" na zebraniu stoczniowym w 1971 r. miał poprzeć pomysł postawienia tablicy na cześć ofiar Grudnia '70. Z notatek funkcjonariuszy SB wynika też, że na jednym z zebrań związkowych "Bolek" miał wygłosić przemówienie, w którym krytykował ówczesny rząd.

Rekordowa cena za włosy Johna Lennona

Pukiel włosów, zachowany w dobrym stanie przez niemieckiego fryzjera, który strzygł Johna Lennona w 1966 roku, został zlicytowany na aukcji w Dallas za rekordową sumę 35 tys. dolarów.

Tak zwerbowano TW "Bolka". Relacja oficera prowadzącego

Wśród tzw. akt Kiszczaka udostępnionych w poniedziałek przez IPN jest notatka prowadzącego oficera, kpt. Edwarda Graczyka z 1970 r., dotycząca rzekomego zwerbowania przez niego Lecha Wałęsy do współpracy z SB. W 2008 r. Graczyk opublikował oświadczenie, w którym zaprzeczył, że to on zwerbował Wałęsę.

"Wszystko wygląda bardzo wiarygodnie, ale wymaga długich prac grafologicznych"

Teczka jest kompletna i podobna do innych teczek tajnej współpracy, jakie widziałem. Pokazuje ona kilka etapów współpracy TW "Bolek" z SB - powiedział reporterowi TVN24 dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki. W poniedziałek IPN udostępnił dziennikarzom i naukowcom część dokumentw współpracy TW "Bolka" ze Służbą Bezpieczeństwa.

Wjechał w pieszych, sześć osób zginęło. Jest wyrok

Na 15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów skazał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Szczecinie Mateusza S., który 1 stycznia 2014 r. w Kamieniu Pomorskim spowodował wypadek; zginęło w nim sześć osób, trzy zostały ranne.

Uderzył autem w barierki, wysiadł, wtedy potrąciła go ciężarówka

W miejscowości Damienice (woj. małopolskie) na autostradzie A4 doszło do tragicznego wypadku. Tam kierujący samochodem dostawczym wjechał w barierki. Po kolizji wyszedł z pojazdu i wtedy został potracony przez ciężarówkę. Nie udało się go uratować. Wideo z miejsca wypadku dostaliśmy na Kontakt24.

Niemal zamęczył rekina. Chciał mieć z nim zdjęcie

Mężczyzna wypoczywający na Florydzie wyłowił z oceanu małego rekina, żeby zrobić sobie z nim zdjęcie. Jego nieodpowiedzialne zachowanie wywołało oburzenie. Szczególnie po tym, jak kilka dni temu turyści zamęczyli małego delfina, który - przekazywany z rąk do rąk - przymusowo "pozował" do kolejnych selfie.

Dwa dni w kolejce do urzędu pracy

Od sobotniego poranka tłumy ludzi stały w kolejce do krakowskiego urzędu pracy. Czekali, by w poniedziałek złożyć wnioski o sfinansowanie szkoleń dla pracowników. Na osobę otrzymać można nawet 11 tys. złotych, dlatego zdeterminowanie wielu osób jest spore. - Nie jesteśmy tą kolejką zdziwieni – mówią urzędnicy.

Poroszenko: protest na Majdanie to rosyjska prowokacja

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ocenił, że próby wywołania nowych protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie są "nieudaną prowokacją", którą zorganizowała Rosja. Ukraińcy pokazali, że są odpowiedzialni - oświadczył, goszcząc w poniedziałek w Winnicy.

Zabił siekierą 10-latkę, bo "narastała w nim złość". Samuel N. odmówił składania zeznań w sądzie

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze ruszył proces Samuela N., który w sierpniu ubiegłego roku uderzył siekierą w głowę 10-letnią dziewczynkę. Dziecko zmarło. N. został oskarżony o zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Dlaczego zabił? Jak twierdził był rozgoryczony, bo nie mógł znaleźć pracy i odmówiono mu prawa do zasiłku. Chciał się zemścić na urzędnikach, zabił przypadkowo spotkaną dziewczynkę. Grozi mu dożywocie.

Kiszczak chciał udostępnienia akt pięć lat po śmierci Wałęsy

W udostępnionych w poniedziałek przez IPN materiałach znajduje się pismo Czesława Kiszczaka, datowane na 5 kwietnia 1996 r., do dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie, w którym prosi on, by dokumenty dotyczące Lecha Wałęsy udostępnić nie wcześniej niż pięć lat po śmierci polityka.

Stopcia z poranionymi łapami trafiła do "człowieka od jeży"

Z poranionymi łapami trafiła do pana Jerzego z Kłodzka (woj. dolnośląskie), który pomaga chorym jeżom. Pod swoją opieką ma ich teraz 50. Największej uwagi wymaga jednak właśnie Stopcia, która musi być poddawana regularnym kontrolom i zabiegom. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy będzie mogła wrócić na wolność.

Doniesienia, katalog wypłat. Co jest w aktach TW "Bolka"

Pierwsze doniesienie z teczki pracy TW "Bolek" datowane jest na 4 stycznia 1971 r., a ostatnie - 18 lutego 1976 r. Doniesienia w większości są spisywane przez funkcjonariuszy SB ze słów "Bolka", wiele notowali odręcznie, dlatego nie są łatwe do odczytania. W materiałach udostępnionych przez IPN znajduje się pismo o przesłanie do MSW kseropkopii teczki personalnej i pracy Wałęsy.

Papież apeluje do pracowników Watykanu

Papież Franciszek powiedział podczas mszy dla pracowników Kurii Rzymskiej i instytucji Watykanu, że muszą być "wzorem dla wszystkich". Jak zauważył, Kościół, mimo wstrząsów w rezultacie wydarzeń w historii, nie upada, bo zbudowany jest na skale.

Gdyby nie refleks kierowcy, dziecko wpadłoby pod autobus

8-latek przechodził z grupą osób przez przejście dla pieszych, jednak w ostatniej chwili zawrócił i wbiegł na ulicę tuż przed jadący autobus. Kierowcy w ostatniej chwili udało się zahamować i dziecku nic się nie stało. Jednak pasażerowie, którzy podróżowali autobusem poprzewracali się, a jeden z nich wybił szybę.

Bogdan Lis: znam zupełnie inny podpis Lecha Wałęsy

- Możemy oczekiwać potwierdzenia - lub nie - pewnych dotychczasowych supozycji historyków i polityków - powiedział o udostępnieniu przez IPN dokumentów znalezionych u gen. Czesława Kiszczaka Bogdan Lis, działacz Solidarności w czasach PRL. - Dużo kubłów pomyj na Wałęsę wylewają przede wszystkim politycy - dodał.