Filip Styrzyński to młody lekarz ze Zgierza. Jest po stażu, ale jeszcze przed specjalizacją. Czas, który ma teraz, postanowił wykorzystać na spełnienie dobrego uczynku. Na początku listopada wyjeżdża do Zambii, konkretnie do Katondwe, małej wioski, w której polskie zakonnice prowadzą szpital. Będzie tam pracował jako wolontariusz, zabierze też ze sobą sprzęt medyczny, który udało mu się kupić za pieniądze z publicznej zbiórki pieniędzy. Skąd ta decyzja? Z lekarzem rozmawiała dziennikarka TVN24, Katarzyna Pasikowska-Poczopko.