Śledztwo w sprawie wstrząsu w zakładach górniczych Rudna w Polkowicach (woj. dolnośląskie) przeniesiono z Lubina do Legnicy. Z powodu, jak mówią śledczy, skali tragedii. Prokuratorzy mają sprawdzić, czy można ją było przewidzieć, a tym samym czy dało się jej zapobiec. Pod ziemią zginęło ośmiu górników.