O tym, że imigranci w tej sytuacji mogą być dla nas realnym ratunkiem, świadczy najnowszy pomysł ministerstwa zdrowia - przyspieszony być może nasilającym się protestem lekarzy. Resort chce dać możliwość pracy w Polsce lekarzom zza granicy, nawet jeśli nie mają jeszcze nostryfikacji dyplomu. Dziś to duże ograniczenie dla chętnych, a tych nie brakuje, podobnie jak wakatów w polskich szpitalach. Dyrektorzy gotowi są zatrudnić blisko 2 tysiące obcokrajowców, zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek. O szczegółach Igor Sokołowski.