Zbigniew Ziobro zareagował tak, jak powinien zareagować, decyzje zostały podjęte w 24 godziny - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Odniósł się do doniesień o akcji oczerniania niektórych sędziów, za którą mieli stać między innymi pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Szef rządu przekonywał, że Ziobro "nie wiedział o tym, co się dzieje".