Najnowsze

Najnowsze

Jechały razem, bo chciały być bezpieczne. "Nagle z nieba spadł grad kul"

30-letnia Rhonita Maria Miller, 31-letnia Christina Marie Langford Johnson i 43-letnia Dawna Ray Langford w poniedziałek rano trzema samochodami wyruszyły z Galeany w meksykańskim stanie Chihuahua. Wiozły w sumie 14 dzieci. Nie jechały w to samo miejsce, ale podróżowały razem, bo chciały czuć się bezpieczne. Żadna z nich nie dotarła do celu.

Jedna miała zagadywać seniorów, druga plądrować mieszkania. Zarzuty i areszt

Dzwoniła do drzwi przed południem, by mieć pewność, że młodsi członkowie rodzin będą w szkole albo w pracy. Gdy otwierał starszy człowiek, przedstawiała się jako pracownica jakiejś instytucji. Zagadywała lokatora, wtedy jej wspólniczka penetrowała mieszkanie. Tak - wedle policji - działały dwie kobiety podejrzane o kradzieże mieszkaniowe. Nie przyznają się do winy.

Sąd Najwyższy uznał jeden z protestów wyborczych za zasadny

Sąd Najwyższy uznał za zasadny protest wyborczy dotyczący przebiegu głosowania w jednej z komisji obwodowych w województwie lubelskim. Wniesiony przez kandydata Koalicji Obywatelskiej protest jest pierwszym spośród 274 ogółem złożonych, co do którego zapadła taka decyzja. Sędziowie ocenili jednak, że stwierdzone naruszenia nie miały wpływu na wynik wyborów.

"VAR to kawałek gó***". Były trener Lecha znów wpadł w furię

W Zagrzebiu zawrzało. Po środowym meczu Ligi Mistrzów między Dinamem a Szachtarem Donieck trener gospodarzy Nenad Bjelica wpadł w prawdziwą furię. Mecz skończył się remisem 3:3, a wyrównujący gol dla ukraińskiej drużyny padł w 98. minucie z rzutu karnego. Stało się to po interwencji VAR. Szkoleniowiec ponad dwa lata temu podobnie zareagował po meczu polskiej ekstraklasy.

Pogoda na 11 listopada i długi weekend

W najbliższych dniach w kilku regionach popada deszcz. Pogoda na 11 listopada zapowiada się na ogół bez opadów. Termometry pokażą maksymalnie 11 stopni Celsjusza.

Piesze pod kołami ciężarówki, kierowca ukarany. "Czy musi dojść do kolejnej tragedii?"

Na przejściu dla pieszych w Strzelnie (województwo kujawsko-pomorskie) potrącona została kobieta prowadząca rower, jej towarzyszka w ostatniej chwili uciekła spod kół ciężarówki. Policja ukarała kierowcę mandatem i punktami karnymi. Mieszkańcy skarżą się na wzmożony ruch na uliczkach niewielkiego miasteczka i czekają na obwodnicę, obiecaną w kampanii wyborczej przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Włoscy kierowcy wieźli tygrysy i nagrywali je. Aktywiści opublikowali te filmy

Ta bestia ledwo przeżyła. Nie je, nie pije, jest zestresowana. Podziękujmy polskim władzom - komentuje mężczyzna, nagrywający tygrysa leżącego we wnętrzu ciężarówki. Włoscy aktywiści, którzy opublikowali film, szukają ludzi odpowiedzialnych za gehennę zwierząt. Sprawą zajmuje się też polska prokuratura. Tygrysy jechały z Włoch w za małych klatkach, w ciężarówce z napisem "Horses". W drodze różne służby zaglądały w wymagane podczas takiego transportu dokumenty. Czy nikt nie widział cierpiących zwierząt?

Włoscy kierowcy wieźli tygrysy i nagrywali je. Aktywiści opublikowali te filmy

Ta bestia ledwo przeżyła. Nie je, nie pije, jest zestresowana. Podziękujmy polskim władzom - komentuje mężczyzna, nagrywający tygrysa leżącego we wnętrzu ciężarówki. Włoscy aktywiści, którzy opublikowali film, szukają ludzi odpowiedzialnych za gehennę zwierząt. Sprawą zajmuje się też polska prokuratura. Tygrysy jechały z Włoch w za małych klatkach, w ciężarówce z napisem "Horses". W drodze różne służby zaglądały w wymagane podczas takiego transportu dokumenty. Czy nikt nie widział cierpiących zwierząt?

Nie chcą przeszkadzać śpiącym mopkom

Ostoja w Gierłoży jest jednym z większych siedlisk nietoperzy w Polsce. Z corocznej inwentaryzacji wynika, że w bunkrach Wilczego Szańca zimuje co najmniej pół tysiąca tych ssaków, przede wszystkim cenny w Europie mopek.

Panika w teatrze. Na widzów runął sufit

W londyńskim Piccadilly Theatre zawalił się sufit. Wszystko działo się krótko po rozpoczęciu sztuki, kiedy w budynku znajdowało się ponad tysiąc osób. Kilka osób wymagało hospitalizacji.

Mapa kończyła się na Berlinie Wschodnim. Za nim była … dziura

Gorliwość władz komunistycznych w podkreślaniu odrębności NRD przybierała czasem trudne do zrozumienia dzisiaj rozmiary: jeszcze w 1988 roku drukowano atlasy drogowe Berlina Wschodniego i NRD, które w miejscu, gdzie znajdował się Berlin Zachodni, zawierały białą plamę, oznaczającą dziwaczną pustkę.

Bajka o cudzie, który nie nastąpił

Trzydzieści lat po zjednoczeniu Niemiec mało kto mówi o "cudzie przełomu". "Ossi" wciąż mają poczucie, że są obywatelami drugiej kategorii i żyją w kraju mniejszych szans. Niemcy z Zachodu uważają ich za leni, którzy stylizują się na ofiary.

Prof. Bachmann: zjednoczenia Niemiec nie było

Coraz częstsze postawy pogardy zachodnich Niemców wobec wschodnich oraz pogłębiające się poczucie krzywdy wśród Niemców ze Wschodu są trudne do zwalczenia - ocenia w rozmowie z Magazynem TVN24 politolog i historyk prof. Klaus Bachmann z Uniwersytetu SWPS.