Doniósł sam na siebie. Mieszkaniec Zambrowa (podlaskie) zadzwonił na policję, oświadczył, że jest pijany i opiekuje się dzieckiem, a nie zamierza. Zażądał od funkcjonariuszy, by odwieźli jego 1,5-roczną córeczkę do babci, bo sam chce iść na dyskotekę. "Zabawowym" ojcem zajmie się teraz sąd.