Koniec z łączeniem biznesu z polityką - PO zapowiada zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. – Jestem zwolennikiem profesjonalizacji funkcji parlamentarzysty – zadeklarował Zbigniew Chlebowski.
Zapowiedzi szefa klubu PO to efekt afery byłego już senatora Platformy Tomasza Misiaka, który współtworzył specustawę stoczniową, a następnie jego firma dostała zlecenie na szkolenia dla zwalnianych stoczniowców. Prawa nie złamał, ale z partii i klubu wyleciał. PO chce skończyć z takimi przypadkami.
- Jestem zwolennikiem profesjonalizacji zawodu posła i senatora. Dotyczy to nie tylko biznesmenów, ale też tych parlamentarzystów, którzy pełnią dziś publiczne funkcje, także w administracji rządowej czy samorządowej. Żadne dobre intencje i publiczne deklaracje nie pomogą – stwierdził na konferencji prasowej Chlebowski.
Każdy parlamentarzysta, który prowadzi działalność gospodarczą lub ma udziały w spółce, na czas kadencji parlamentu, będzie musiał przekazać je instytucji powierniczej albo osobom trzecim. Prace nad nowelizacją prowadzi marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Źródło: marca.com,sport.es,telegraph.co.uk,PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell