Robert Pazik, skazany na dożywocie zabójca Krzysztofa Olewnika, popełnił samobójstwo - potwierdzili biegli. Na jego ciele nie stwierdzono śladów walki lub czynnej obrony. We krwi nie było śladów alkoholu.
Opinia biegłych trafiła do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, która prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Pazika.
Pazik trafił do płockiego Zakładu Karnego 9 stycznia na polecenie Sądu Rejonowego w Sierpcu (Mazowieckie) w związku z toczącą się tam sprawą, w której miał występować jako oskarżony. Znaleziono go 19 stycznia po godz. 4.40 powieszonego na prześcieradle, na kracie przedsionka jednoosobowej celi płockiego więzienia.Trzecie samobójstwo
Pazik oraz Sławomir Kościuk zostali skazani w marcu 2008 na dożywocie za zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Pozostała ósemka oskarżonych dostała niższe kary. Kościuk w kwietniu powiesił się w celi. Wcześniej samobójstwo popełnił przywódca grupy, która porwała Olewnika, Wojciech Franiewski.
Okoliczności działania władz wobec porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika bada sejmowa komisja śledcza. Komisja chce zapoznać się m.in. z aktami śledztw w sprawie: porwania i zabójstwa Olewnika oraz śmierci jego oprawców.
Porwanie Olewnika
Do porwania Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Drobina pod Płockiem (Mazowieckie) doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 roku okup przekazano porywaczom, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP