Swoimi wspomnieniami o wyborach z 1989 roku podzielił się z nami pan Andrzej Myślicki, który 20 lat temu zasiadał w jednej z Komisji Wyborczych. Po zakończonym głosowaniu myślał, że dostanie od milicjanta "w mordę". Ten jednak do niego podszedł, zasalutował i rzekł: pozwoli Pan, że jako pierwszy złożę Panu gratulacje z wygranych wyborów!