Oskarżony w procesie o "aferę gruntową" Piotr Ryba chce, by sąd go uniewinnił. Drugi z oskarżonych, Andrzej K., poprosił o łagodny wyrok. Prokurator żądał odpowiednio - dla Ryby i K. - czterech lat więzienia i grzywny w ramach nadzwyczajnego złagodzenia kary. Wyrok w tej sprawie ma zapaść we wtorek o 14.