Jeżeli do marca nie wyjdą na jaw dokumenty dyskredytujące Andrzeja Seremeta, to prezydent Kaczyński najprawdopodobniej na stanowisko prokuratora generalnego wskaże krakowskiego sędziego - donosi "Rzeczpospolita". Nie wyklucza też, że poprosi o jeszcze jednego kandydata, bo Edwarda Zalewskiego, także wskazanego na to stanowisko, ma dyskredytować, w oczach prezydenta, jego przeszłość.