Wtorek, 6 lipca
23-letnia kobieta zmarła w szpitalu w Gnieźnie tuż przed prostym zabiegiem chirurgicznym. Po tym, jak pacjentce miejscowo podano znieczulenie jej serce nagle się zatrzymało. Zrozpaczony mąż i rodzice pytają, jak to możliwe. Dyrektor szpitala złożył zawiadomienie do prokuratury, bo lekarze także nie wiedzą, dlaczego kobieta zmarła.