- Były narzekania na kurs polityczny PiS, atmosfera malkontenctwa. Od pewnego czasu wydaje się, że Joanna Kluzik-Rostkowska miała własny pomysł na politykę, na formację, w której byłaby liderem - mówi o niedawnej koleżance z partii Ryszard Czarnecki. Zaznacza jednak, że nie było o tym mowy podczas kampanii prezydenckiej. - Uważam, że ich pomysł jest nieracjonalny. To polityczny surrealizm - ocenia europoseł w rozmowie z Anitą Werner i Pawłem Siennickim.