Wtorek, 5 października Jak zdradziła w "Rozmowie Rymanowskiego" w TVN24 zaskoczona Danuta Olewnik-Cieplińska, choć w czwartek była w prokuraturze, ta nie informowała jej o śladach krwi w miejscu porwania jej brata przed 9 laty. - Dziś otrzymaliśmy z mediów informację, że krew należy do dwóch osób, kobiety i mężczyzny - powiedziała, powołując się na doniesienia tvn24.pl. Podtrzymuje wersję Włodzimierza Olewnika, że w domu odbyła się tylko jedna impreza. - Wykluczam imprezę z jego udziałem - powiedziała. Wcześniej w mediach mówiła co innego.