Prawda o katastrofie (smoleńskiej) musi moralnie obciążyć albo władze Rosji i Polski, albo jedną ze stron - stwierdził Jarosław Kaczyński w radiowej "Trójce" i zasugerował, że dla polskiego premiera karą powinno być odejście z polityki. Dodał, że nic nie wskazuje na winę pilotów. - Na pewno byli wprowadzeni w błąd - stwierdził. Wykluczył, by ktoś - w tym Lech Kaczyński - na nich naciskał.