Ulice spłynęły, stanęło lotnisko oraz tramwaje na Wołoskiej i Puławskiej, nie działają światła na niektórych skrzyżowaniach, straż usuwa powalone drzewa. Gwałtowna, która burza przechodzi przez Warszawę, jest brzemienna w skutkach. Straż pożarna po godz. 18 otrzymała informację o dwóch osobach w okolicach jeziorka Kamionkowskiego, które miały zostać porwane przez wichurę. Po kilkudziesięciu minutach straż poinformowała, że akcja została zakończona - "nikogo tam nie znaleźliśmy".