Według 51 proc. Polaków Kościół przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi pozostawał neutralny - wynika z najnowszego sondażu CBOS. 34 proc. ankietowanych uważa, że angażował się po stronie jakiejś lub jakichś partii politycznych. Niemal wszyscy, zdaniem których Kościół był stronniczy, uważają, że duchowieństwo angażowało się na rzecz Prawa i Sprawiedliwości.
Jak wynika z sondażu, postrzeganie przedwyborczej agitacji w kazaniach księży nie ma związku z wielkością i położeniem miejscowości, z których pochodzą ankietowani. Nieco częściej mówią o niej osoby z województw południowo-wschodniej i centralnej Polski (10 proc.) oraz z miast liczących 101-500 tys. ludności (12 proc.). Z sondażu wynika, że na opinie te nie ma wpływu częstość praktykowania religijnego.
Agitacja na mszy? 91 proc. - nie
9 proc. ankietowanych przyznaje, że uczestniczyło kilkakrotnie (5 proc.) lub raz (4 proc.) w nabożeństwach, podczas których ksiądz sugerował, jak wierni powinni głosować. Aż 91 proc. stwierdziło jednak, że takiego przypadku nie było.
23 proc. respondentów twierdzi, że słyszała o przypadkach agitacji podczas nabożeństw od swoich znajomych, rodziny czy sąsiadów. 77 proc. badanych mówi, że nie słyszała o tego typu sytuacjach.
Agitację polityczną Kościoła - jak wynika z badania - dostrzegło 60 proc. osób o poglądach lewicowych i tyle samo - 60 proc. niepraktykujących religijnie. Takie odczucia miało też 47 proc. osób uzyskujących dochody powyżej 1,5 tys. zł i 47 proc. osób żyjących w największych miastach.
Agitację najbardziej zauważają zwolennicy Palikota
Według sondażu na opinie na ten temat duży wpływ mają preferencje partyjne - przekonanych jest o tym 82 proc. respondentów popierających Ruch Palikota. Równocześnie uważa tak tylko 15 proc. potencjalnego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości.
Sondaż CBOS został przeprowadzony pomiędzy 4 a 13 listopada br., na reprezentatywnej grupie 969 osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl