- To jest człowiek, który miał krew na rękach i nie potrafię w sobie wzbudzić sympatii do niego - powiedział w "Kropce nad i" Radosław Sikorski pytany o to, czy zabójstwo Muammara Kaddafiego jest korzystne dla tych przywódców europejskich, dla których jego proces mógłby okazać się kompromitujący. Szef polskiej dyplomacji mówił także o kryzysie w Europie, który może do nas dotrzeć, bo jak stwierdził "nie jesteśmy wyspą".