Maher, brat prezydenta Syrii Baszara el-Asada, nigdy nie był postacią lubującą się w światłach reflektorów. Jednak nigdy nie było o nim tak głucho jak od kilkunastu tygodni. Arabskie media podejrzewają, że Maher zniknął.
O tajemniczej nieobecności Mahera napisał kuwejcki dziennik "Al-Anbaa", powołujący się na jednego z syryjskich parlamentarzystów. Jego zdaniem Maher zniknął z kraju, lecz nie wiadomo dlaczego.
Pojawia się kilka wersji zniknięcia - według jednej Maher miał zostać ranny i wywieziony z kraju na leczenie. Według drugiej wersji Maher został odsunięty w cień przez Baszara.
Krwawy Maher
Dlaczego? O najmłodszym bracie prezydenta niewiele wiadomo. Formalnie stoi na czele 4. Dywizji Zmechanizowanej, ale prawdopodobnie to właśnie on trzyma w swoich rękach całą armię. Mówi się, że jest numerem dwa w państwie, a nawet, według niektórych, dzierży właściwą władzę w Syrii.
Niewątpliwie, jak podkreśla syryjska opozycja, Maher nie należy do reżimowych gołębi. To on miał stać m.in. za zabójstwem w 2005 roku libańskiego antysyryjskiego premiera Rafika Haririego. Opozycja i obrońcy praw człowieka podkreślają też umiłowanie Mahera do okrucieństwa. M.in. ta cecha miała przeszkodzić mu w objęciu schedy po zmarłym ojcu, Hafezie, w 2000 roku.
Od 18 marca w kraju trwają nieprzerwanie demonstracje antyrządowe. Według szacunków ONZ w następstwie ich krwawego tłumienia zginęło ponad 5 tysięcy osób. Władze twierdzą natomiast, że ponad 1000 osób zginęło z rąk "grup terrorystycznych".
Źródło: ynetnews.com, tvn24.pl