Gwałciciele, handlarze narkotyków i sprawcy przemocy domowej zostali wypuszczeni z norweskiego więzienia na "urlop", ponieważ zastrajkowali ich strażnicy. Łącznie z zakładu karnego pod Bergen wyszło niespodziewanie 52 osadzonych. - Nie wydaje mi się, żeby coś takiego stało się kiedykolwiek wcześniej - stwierdził Harald Aasaune, naczelnik więzienia Bjoergvin pod Bergen.