Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera zapowiedział, że w czasie omawiania wniosku o wotum nieufności dla rządu zabierze głos, choć jeszcze nie wie gdzie. - To mój obowiązek - mówił na antenie radiowej "Trójki". PiS ma pomysł, jak wybrnąć z regulaminowego impasu. Proponuje, by marszałek Sejmu zaprosiła Glińskiego na posiedzenie, a następnie jako gościowi udzieliła mu głosu.