Żona przetrzymywanego przez Państwo Islamskie Brytyjczyka Alana Henninga zwróciła się z dramatycznym apelem do dżihadystów, by uwolnili jej męża. "To bezinteresowny i pokojowy człowiek, który opuścił swoją rodzinę, aby jechać do Syrii pomagać swoim muzułmańskim przyjaciołom" - napisała w oświadczeniu.
Państwo Islamskie upubliczniło we wrześniu wideo, na którym widać egzekucję Davida Hainesa. Ten brytyjski pracownik organizacji społecznej przed śmiercią przekazuje wiadomość dla "sojuszników Ameryki". Haines, odczytując tekst, mówi, że za jego śmierć odpowiedzialny jest rząd w Londynie. Podczas nagrania pokazany jest właśnie Henning, który ma być kolejną ofiarą. Wcześniej Państwo Islamskie ścięło dwóch amerykańskich dziennikarzy.
W oświadczeniu upublicznionym przez brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Barbara Henning pisze o swoim mężu jako o "pokojowym, bezinteresownym człowieku, który opuścił swoją rodzinę, aby jechać do Syrii pomagać swoim muzułmańskim przyjaciołom". "Był to akt czystego współczucia" - dodaje.
Barbara Henning pisze, że próbowała skontaktować się z przetrzymującymi jej męża, ale nie nie dostała odpowiedzi. "Modlę się, aby ludzie przetrzymujący Alana odezwali się nim będzie za późno" - pisze w oświadczeniu. Podkreśla, że "nie rozumie, jak komuś mogłaby pomóc śmierć człowieka takiego jak Alan".
Taksówkarz z północnej Anglii
Alan Henning jest ojcem dwójki dzieci i pochodzi z Salford w północnej Anglii. Los pogrążonych w wojnie domowej Syryjczyków tak go poruszył, że na ramieniu wytatuował sobie napis: "pomoc dla Syrii". Porzucił zawód taksówkarza i razem z transportem sprzętu medycznego pod grudniu ubiegłego roku wyruszył do Syrii nieść pomoc. NTrafił do niewoli dżihadystów.
- Alan zapuścił się zbyt głęboko w Syrię - powiedział Mohamed Elhaddad, który nadzorował brytyjskie konwoje dla tego kraju.
Henning dostał się do niewoli krótko po tym, jak jego konwój przekroczył syryjsko-turecką granicę i został zatrzymany przez zamaskowanych mężczyzn. Jak mówił w rozmowie z magazynem "Time" kolega Henninga, 47-latek był najgorzej traktowany przez dżihadystów, bo jako jedyny z zatrzymanych nie był muzułmaninem.
Autor: kło//rzw / Źródło: BBC News, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters