Najnowsze

Najnowsze

Miller przyjdzie do Kopacz. "Czuję obowiązek"

Szef SLD Leszek Miller przyjdzie w środę do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na spotkanie z Ewą Kopacz. - Czyniłem to i na zaproszenie premiera Kaczyńskiego, i premiera Tuska. Uczynię to także na zaproszenie obecnej pani premier - powiedział Miller na konferencji prasowej. Jak jednak dodał, "właściwym forum do kontaktów między rządem a opozycją jest parlament, a nie KPRM".

Głosowanie nad odwołaniem Sikorskiego w piątek

Głosowanie nad odwołaniem Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu odbędzie się na najbliższym posiedzeniu izby - dowiedziały się "Fakty" TVN. Wniosek w sprawie odwołania złożyło PiS. Trzydniowe posiedzenie zaczyna się w środę, blok głosowań zaplanowany jest na piątek.

Zadał nastolatce siedem ciosów nożem, aby ukraść torebkę

W poniedziałek wieczorem do szpitala w Tczewie trafiła 16-latka z siedmioma ranami kłutymi. Nastolatka twierdzi, że zaatakował ją młody mężczyzna. Zadał kilka ciosów nożem, ukradł torebkę i uciekł. Policja szuka bandyty. Życiu dziewczyny nie zagraża niebepieczeństwo.

Brudna kampania w Wadowicach. Zniszczone plakaty, oświadczenia i wniosek do sądu

Kandydatowi na burmistrza Wadowic Jackowi Jończykowi zamalowano plakaty na terenie gminy. Jeden z mieszkańców zauważył sprawcę i powiadomił policję. Jak twierdzi Komitet Wyborczy Jończyka, dewastator to mężczyzna pracujący dla Ewy Filipiak, urzędującej pani burmistrz. Policja złożyła do sądu wniosek o ukaranie wandala. Podejrzewany złożył oświadczenie.

Były esbek, biznesmen, senator. Kim jest Aleksander G.?

Marny uczeń, który na maturze nie potrafił przebrnąć matematyki. Ale pieniądze od dziecka liczył dobrze i wiedział czyją rękę uścisnąć, żeby mieć ich więcej. Aleksander G. , zatrzymany we wtorek w związku z zabójstwem dziennikarza Jarosława Ziętary, upadkami i wzlotami ze swojego życiorysu mógłby obdzielić kilka osób. Jeszcze dwa lata temu zapowiadał, że się podniesie i wróci do gry. Na razie został zatrzymany, we wtorek może zostać aresztowany.

"Zabójstwo jak na Białorusi". Kolega Ziętary o przełomie w sprawie

- To było pierwsze i mam nadzieję jedyne morderstwo dziennikarza na zlecenie w wolnej Polsce. Lata później emocjonowaliśmy się, gdy do podobnych zdarzeń dochodziło w Rosji czy na Białorusi - podkreśla Piotr Talaga, były dziennikarz i kolega Jarosława Ziętary, który zaginął w 1992 r. We wtorek zatrzymano w tej sprawie byłego senatora Aleksandra G., który usłyszał zarzut "podżegania do zabójstwa" dziennikarza. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutu.

MSW: badamy raport NIK. "Dzięki fotoradarom straże wystawiły mandaty na 160 mln zł"

MSW analizuje raport NIK o bezpieczeństwie na drogach - poinformował resort w komunikacie. Najwyższa Izba Kontroli wytknęła m.in. brak szkoleń i stary sprzęt policyjny. Postulowała też odebranie strażom miejskim i gminnym uprawnień do obsługi fotoradarów mobilnych. Ministerstwo zapewnia, że jego priorytetem jest poprawa warunków na drogach.

310 tomów akt, każdy po 200 stron. Sprawa afery Art-B trafiła na wokandę kaliskiego sądu

Warszawska prokuratura zakończyła 23-letnie śledztwo ws. afery spółki Art-B, należącej do Bogusława B. i Andrzeja G. Oskarżony został drugi ze wspólników, Bogusław B. został skazany już wcześniej. Prokuratura chciała, aby sprawę poprowadził sąd w stolicy, ale tamtejsi sędziowie byli zbyt zajęci bieżącymi sprawami. Ostatecznie akta trafiły do sądu w Kaliszu (woj. wielkopolskie).

"Robili wędliny z mięsa bez badań". Dwaj mężczyźni z zarzutami

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm weterynarzom, którzy mieli kontrolować pracę jednej z ubojni pod Białą Rawską (łódzkie). Zdaniem śledczych weterynarze nie badali zwierząt przed ubojem. Mimo to pisali w stosownych dokumentach, że nie mieli do mięsa żadnych zastrzeżeń.

NATO nie przychodzi na pomoc "z automatu". Kluczowe pięć słów Traktatu

Co się dzieje, gdy ktoś zaatakuje jednego z członków Sojuszu Północnoatlantyckiego? Wojenna pomoc reszty bloku wcale nie jest oczywista. Państwa NATO nie są zobowiązane do automatycznego wysłania wojsk w takiej sytuacji. Słynny art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego mówi bowiem, że dany kraj podejmuje "działania jakie uzna za konieczne". Niekoniecznie zbrojne.

Odwrócili uwagę i wzięli pieniądze spod lady? Właściciel sklepu na tropie złodziei

Dwóch mężczyzn odwraca uwagę sprzedawczyni, w tym czasie dwóch innych wyciąga spod lady cały utarg – właścicielka niewielkiego osiedlowego sklepiku w gdańskiej dzielnicy Osowa zapewnia, że w taki sposób straciła kilkaset złotych. Całą sytuację zarejestrował sklepowy monitoring. Jednak okazuje się, że nie był to pierwszy taki przypadek w tej okolicy, bo mężczyzn rozpoznają właściciele innych sklepów.